Subiektywny opis rzeczywistości zniekształcony zboczeniami zawodowymi, diagnozą F.31 oraz prywatnymi poglądami autorki. Opis z predylekcją i aspiracją do dawania nadziei tym, którzy do czegoś dążą i brutalnego odzierania ze złudzeń tych, którzy czekają aż coś zdąży... ich dogonić.
piątek, 11 listopada 2011
25.12.2006
Dostałam dziś od zupełnie nieznanej mi osoby, maila z informacją, że to co piszę jest dla niej ważne. Dostałam kopa żeby pisać dalej. Będę. Zobowiązuję się niniejszym do przepisania tego wszystkiego, co stworzyłam w 2004, do uporządkowania wszelkich retrospekcji i innych wpisów, i do zrobienia z tego różowego 'czegoś' porządnego bloga z krwi i kości. Ewentualnie jeśli blog z krwi i kości nie wyjdzie mi sensownie na tym portalu, poszukam gdzie indziej. Ale całość będzie. Na pewno. Już wkrótce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz