piątek, 11 listopada 2011

7.01.2007

Sztuczki kruczki HR


Rozmowa o pracę. Kolejna w życiu więc niby nic, ale... Biegunka od rana, a spotkanie o 15.00. W co ja się ubiorę? Co powiem? Nie umiem się zaprezentować. Zresztą, co mogę zaprezentować oprócz swojej rozklekotanej osobowości?? Godz 13.30- nie wyrabiam, dzwonię do G. "Wierzę w Ciebie, poliż Zolafren" - słyszę. OK, teraz należy się pozbierać, zmusić do pozytywnego myślenia i wyjść. Punktualnie wyjść.
Makijaż - kolejna maska. Maska profesjonalisty. Do twarzy mi w niej. Strój... woow, znowu wchodzę w 34 bez spadających spodni!!! Przytyłam. To fajnie, bo jak mam jakiś kilogram tu i ówdzie, wyglądam zdecydowanie korzystniej. Okulary?? Nie, nie szukam pracy w szkole.
Poszłam. Czwarte piętro, recepcja, szklane drzwi z napisem Dział HR - powiało grozą, ale cóż: równy z równym - powtarzam w myślach w nieskończoność; czegoś mnie przez ostatnie pół roku wszak uczyli, czyż nie?
Rozmawiamy, kobietka perfekcyjnie wyszkolona, twarz z tzw. pozytywnym nastawieniem bez oznak czegokolwiek innego, schyla się do przodu mówiąc, świetnie - ja też. Położyła ręce na stole - ok, ja to samo. Uśmiechnęła się - odpowiedziałam. I przede wszystkim patrzyłam jej w oczy.  Pełna uwaga, koncentracja, rozszerzone źrenice. Chyba to zauważyła. Jakie są pani oczekiwania finansowe? A jak brzmi pani propozycja - zaczynamy starą jak świat żonglerkę. Ja nie mam propozycji. To interesujące, w zaproszeniu do rokowań wspomniano o atrakcyjnym wynagrodzeniu, a pani mi mówi o braku propozycji...  Dobrze, zmieńmy pytanie: Jakie wynagrodzenie jest pani zdaniem atrakcyjne? Uśmiech (jej i mój) i mówię głośno wyraźnie i bez poczucia winy: Atrakcyjne? 5-6 tysięcy brutto. Rozumiem że kwota podlega negocjacji, skoro jest to atrakcyjne wynagrodzenie? Jeśli, to w minimalnym zakresie.
Usłyszałam dalej jak przebiegać będzie drugi etap rekrutacji i do kiedy dostanę odpowiedź zwrotną od firmy.
Wyszłam dumna z siebie. Bez względu na rezultaty wiem, że wygrałam. Z własnym brakiem odwagi, podstawowymi kruczkami HR, udowodniłam sobie że jestem niezła, że jakiemuś celowi służy moja obecna edukacja. Bardzo się z tego cieszę. Poczucie własnej wartości +20 wobec danych sprzed rozmowy :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz