niedziela, 13 listopada 2011

Bajka cz. 2


Przewodniczka zamyśliła się po raz kolejny: jesteś cyniczna, dziewczynko. Cyniczna i wymagająca – dodała, a jej oczy błyszczały zimno. Nie mam ci nic do zaoferowania.- Dziewczynka westchnęła ciężko – należało szukać dalej. Była głodna, zmęczona i zła. Miała dość. Zaczęła powątpiewać w sens poszukiwań – czy istotnie gdzieś jest ten klucz? Czy istnieją jakiekolwiek okulary? Coś  pod skórą mówiło jej, że tak i że nie warto rezygnować. Rozbiła zatem obóz pod lasem.
Kolejnego dnia spotkała gońca. Niósł on „Wieści leśne” – dziewczynka przyjęła egzemplarz i zaczęła wertować ogłoszenia. – Przewodnik – tylko tyle było napisane. Coś ją tknęło, nie pierwszy raz widziała tę nazwę, ten numer.... Skontaktowała się z przewodnikiem. Opowiedziała mu historię domu, zamurowanych drzwi i okularów. Zapytała, czy jego zdaniem szuka utopii... – Przewodnik odpowiedział po kilku dniach – Myślę, że możemy spróbować poszukać ich razem. To dało jej nadzieję. Dziwny był to przewodnik i dziwnie patrzył na świat. Dziwnie też patrzył na las.... Jakby miał w oczach latarki, których zasięg przekraczał najśmielsze wyobrażenia dziewczynki. Wchodził do lasu z dziewczynką i gdy ona w przerażeniu miała ochotę uciekać, on zaczynał mówić jej co widzi... Ośmielała się wtedy i gdy tylko dostrzegła cokolwiek sama, chętnie się tym dzieliła. On dopowiadał wtedy, co znajduje się obok – po lewej, po prawej... W ten sposób zapuszczali się coraz dalej, a dziewczynka widziała coraz więcej....

/c.d.n./

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz